Może się o nas nie mówi, ale to nie znaczy, że nas nie ma.
W naszej wspólnocie ewangelizacyjnej jest ponad 1000 osób, więc portrety to mały procent szczęścia, jakie można spotkać w Warszawie przy Placu Narutowicza w każdy wtorek o 20:00.
Mojego zdjęcia tu nie ma, ale na potrzeby projektu połączyłam logo wspólnoty ze swoim.
Czuję się częścią tej niesamowitej rodziny.
Więcej na mojej stronie.
Czuję się częścią tej niesamowitej rodziny.
Więcej na mojej stronie.
Komentarze
Prześlij komentarz